Jarosław Iwaszkiewicz, uznawany za jednego z najważniejszych pisarzy XX wieku, wyróżniał się barwną osobowością na tle szarzyzny międzywojnia. Jego życie do dziś owiane jest legendami, a echa jego literatury niezmiennie pobrzmiewają. Jak kształtowała się jego twórczość?
Jarosław Iwaszkiewicz urodził się i wychował w Ukrainie, we wsi Kalnik. Czytając dziś utwory poety, możemy odnieść wrażenie, że swoją ojczyznę traktował jako arkadię. Jej obraz trwale zapisał w pamięci, przelewając na papier to, co czuł i widział w dzieciństwie. Te motywy obecne są jego twórczości już od najwcześniejszych etapów – jeden z pierwszych wierszy poświęconych Ukrainie, „Karetę pocztową”, napisał jako 19-latek:
„Prowincjo bałagulska! Stara Ukrajno!
Mojaż
Ty poetycka ziemio!”
W innym utworze pt. „Zaproszenie do podróży” Iwaszkiewicz maluje obraz Kresów, odwołując się do wrażeń zmysłowych:
„I może od rodzonej stepów Ukrainy
Powionie zapach ciepły, miodowy i żółty”[2]
Estetyzacja życia
Już w Ukrainie Iwaszkiewicz rozkwitał jako artysta. Sztuką po raz pierwszy zafascynował się podczas nauki w liceum w Kijowie. To tam poznał Mikołaja Niedźwiedzkiego, poetę i kompozytora, którego później wspominał jako swojego duchowego przewodnika. Etap młodzieńczej przyjaźni z erudytą nazywał „szkołą estetyki Niedźwieckiego”.
,,[…] obfite listy [Niedźwiedzkiego], stanowiące całe traktaty filozoficzno-estetyczne, i długie rozmowy zaważyły bardzo mocno na całym kierunku moich zainteresowań, popychając je ku estetyzowaniu życia.
W młodości chciał zostać kompozytorem
Za sprawą Niedźwiedzkiego młody Iwaszkiewicz odkrył w sobie pasję do muzyki i przez jakiś czas to właśnie ta dziedzina sztuki była u niego na pierwszym miejscu. Nie chciał być jednak tylko słuchaczem – jego ambicją było komponowanie własnych utworów. Pragnienie zrealizował, tworząc wspólnie z Mikołajem jedną sonatę. Pracowali też nad operą, której – z nie do końca jasnych powodów – nie ukończyli. Być może dlatego, że zainteresowania Iwaszkiewicza zwróciły się już wówczas w stronę poezji.
Wczesna poezja i zagadka „Lilith”
Debiut poetycki Iwaszkiewicza datuje się na rok 1915. Wówczas ukazał się jego pierwszy sonet zatytułowany „Lilith”. Nawiązuje on do mitologii, Biblii, ale też żydowskich legend. Lilith to kobieta będąca ucieleśnieniem szatańskich mocy, „upiorzyca”, uważana też przez wielu za pierwszą żonę Adama, która została wygnana z raju jeszcze przed pojawieniem się Ewy. To demoniczne przedstawienie kobiety niejednokrotnie przez badaczy literatury było łączone z życiem prywatnym poety – młodzieńczym zawodem miłosnym lub po prostu niechęcią do płci pięknej.
„Oktostychy” i fascynacja Oscarem Wilde'em
Cztery lata później Iwaszkiewicz wydał swój pierwszy tomik poezji „Oktostychy”. Znalazł się w nim m.in. dedykowany Mikołajowi Niedźwiedzkiemu wiersz „Quattrocento” czy nawiązujące do legendy o Tristanie i Izoldzie „Witraże”. Badacze doszukują się w tej poezji wpływu twórczości Oscara Wilde’a, który podobnie jak Iwaszkiewicz wyrażał w swej poezji estetyzm, fascynację sztuką i kulturą, uznając ich wyższość nad życiem.
Twórczość Iwaszkiewicza na dużym ekranie
Ważnym obszarem twórczości Jarosława Iwaszkiewicza jest proza. Do jego najważniejszych dzieł bezwzględnie należą „Panny z Wilka” i „Brzezina”, które postanowił zekranizować sam Andrzej Wajda, a także „Kochankowie z Marony” (1961) – historia tragicznego romansu wiejskiej nauczycielki z pacjentem sanatorium dla osób chorych na gruźlicę. Ten utwór doczekał się dwóch adaptacji filmowych. Pierwszej, z 1966 r. w reżyserii Jerzego Zarzeckiego, gdzie możemy zobaczyć m.in. Władysława Hańczę i Jerzego Nowaka, oraz drugiej – z 2005 r. w reżyserii Izabelli Cywińskiej, w której główne role objęli Karolina Gruszka i Krzysztof Zawadzki.
Miłość w cieniu choroby
Życie prywatne Iwaszkiewicza było przedmiotem wielu spekulacji. Najdłuższą partnerką życiową poety była Anna Lilpop, z którą przeżył 58 lat i miał dwie córki: Marię i Teresę. Para adoptowała także syna, Wiesława Kępińskiego. Pisarz mówił o swojej żonie w czuły i wdzięczny sposób:
,,Właściwie mówiąc, nasze małżeństwo jest bardzo szczęśliwe, chyba najszczęśliwsze ze wszystkich, jakie znałem, bez żadnych wielkich dziur.
Jednocześnie otwarcie przyznawał się do swojej słabości do mężczyzn:
,,Kocha się nie erotyzmem, nie marną pieszczotą, ale jakąś ludzką jednością, wspólnotą cierpienia i śmierci. Myślę, że tak może kochać tylko mężczyzna mężczyznę.
Anna, choć akceptowała biseksualizm męża, nie była szczęśliwą kobietą. Chorowała na depresję, miewała stany lękowe. Niektórzy doszukują się w tym winy Iwaszkiewicza, który swoimi romansami doprowadził żonę do ruiny. Tymczasem choroba Anny mogła mieć wiele innych źródeł, choćby stres związany ze zmianą sytuacji życiowej (w 1932 r. Iwaszkiewiczowie przeprowadzili się do Danii, gdzie Annie trudno było się zaadaptować) lub też uwarunkowania genetyczne.
Niestety stan Anny był na tyle poważny, że w 1933 r. musiała poddać się leczeniu psychiatrycznemu w Tworkach. Później otrzymała opiekę w domu. Iwaszkiewicz wspierał ją aż do jej śmierci 29 grudnia 1979 r.
Gdzie został pochowany Jarosław Iwaszkiewicz?
Sam poeta zmarł na gruźlicę kilka miesięcy po swojej żonie, dokładnie 2 marca 1980 r. Został pochowany na cmentarzu w Brwinowie pod Warszawą. Po jego śmierci w Podkowie Leśnej otwarto „Muzeum Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów”, które funkcjonuje do dziś.
Jarosław Iwaszkiewicz w „Stuleciu Winnych”
Postać Iwaszkiewicza została uwieczniona w serialu „Stulecie Winnych” nakręconym na podstawie epickiej sagi obyczajowej Ałbeny Grabowskiej. Poetę gra dwóch aktorów: w pierwszym sezonie Maciej Pesta, a w drugim – Mariusz Bonaszewski. W serialu pojawia się również Anna Lilpop (Iwaszkiewicz), którą wiernie odtwarza Lidia Sadowa. Produkcję można zobaczyć w TVP VOD.
Dokument o Iwaszkiewiczu w TVP VOD
W TVP VOD dostępny jest również film pt. „Pogoda domu niechaj będzie z tobą... Jarosław Iwaszkiewicz” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Możemy zobaczyć w nim miejsca, w których pisarz przebywał w młodości, a także wysłuchać fascynujących opowieści o kobietach z jego życia, które zainspirowały bohaterki „Panien z Wilka”.
Źródła:
[1] J. Iwaszkiewicz, Kareta pocztowa, w: tegoż, Wiersze, t. I, Warszawa 1977, s. 187.
[2] J. Iwaszkiewicz, Zaproszenie do podróży, w: tegoż, Wiersze, t. I, dz. cyt., s. 255.
J. Iwaszkiewicz, „Dzienniki” 1911–1955.
J. Iwaszkiewicz, „Dzienniki 1956–1963”, t. 2, oprac. A. i S. Papiescy, R. Romaniuk, Warszawa, 2010.