Olbrzymia rzeźba Dawida, stworzona przez Michała Anioła, to jedno z najbardziej rozpoznawalnych dzieł sztuki na świecie. Wykuty w marmurze posąg, mierzący ponad 5 metrów wysokości, zachwyca niezwykłą precyzją detali ludzkiego ciała. Jego realistyczne odwzorowanie i perfekcyjne proporcje sprawiają, że od wieków budzi podziw zwiedzających Galleria dell’Accademia we Florencji, przyciągając miliony turystów. Co czyni tę rzeźbę tak wyjątkową i jaką historię skrywa?
Legendarny król Dawid, którego artystyczne wyobrażenie Michał Anioł opracował w latach 1501-1504, jest jednym z najbardziej znanych biblijnych bohaterów. Najmłodszy z ośmiu synów Jessego mógł urodzić się ok. X lub XI w. p.n.e. i z początku – według przekazów biblijnych – był pasterzem wypasającym owce w Betlejem.
Pewnego dnia, wysłany przez ojca, miał zanieść swoim braciom chleb, prażone ziarno i ser do obozu wojskowego, w którym stacjonowało izraelskie wojsko przygotowujące się do walki z Filistynami. Nie zdążył jednak dotrzeć do namiotów przed rozpoczęciem walk i, niesiony zapałem, sam pobiegł na pole bitwy. Tam pozdrowił braci, których zezłościło jego przybycie, i zobaczył, że jego współplemieńcom pogardliwe uwagi rzuca jeden z wojowników przeciwnika imieniem Goliat.
Był wysoki na sześć łokci i jedną piędź. Na głowie miał hełm z brązu, ubrany zaś był w łuskowy pancerz z brązu o wadze pięciu tysięcy syklów. Miał również na nogach nagolenice z brązu oraz brązowy, zakrzywiony nóż w ręku. Drzewce włóczni jego było jak wał tkacki, a jej grot ważył sześćset syklów żelaza. Poprzedzał go też [giermek] niosący tarczę. Stanąwszy naprzeciw, krzyknął w kierunku wojsk izraelskich te słowa: «Po co się ustawiacie w szyku bojowym? Czyż ja nie jestem Filistynem, a wy sługami Saula? Wybierzcie spośród siebie człowieka, który by przeciwko mnie wystąpił. Jeżeli zdoła ze mną walczyć i pokona mnie, staniemy się waszymi niewolnikami, jeżeli zaś ja zdołam go zwyciężyć, wy będziecie naszymi niewolnikami i służyć nam będziecie». Potem dodał Filistyn: «Oto urągałem dzisiaj wojsku izraelskiemu. Dajcie mi człowieka, będziemy z sobą walczyć» – czytamy w Księdze Samuela.

Ten opis wskazuje, że Filistyn był olbrzymem. Po przeliczeniu na dzisiejszą miarę miałby ok. 297 cm wzrostu, czyli o 20 cm więcej od Roberta Wadlowa (Wadlow ze swoimi 272 cm został uznany za najwyższego zmierzonego człowieka w historii). Starotestamentowy wielkolud, jeżeli przyjmiemy biblijną opowieść za prawdziwą, musiał być również prawdziwym mocarzem. Jego zbroja – według podanych szacunków – ważyła 57 kilogramów. To oznacza, że była masywniejsza od najcięższych, turniejowych zbroi płytowych z okresu średniowiecza.
Trudno dziwić się, że Goliat – dzierżący w dłoniach olbrzymią włócznię – budził postrach. Nikt nie chciał z nim walczyć. W końcu na odwagę zdobył się młody Dawid. Nie umiał się poruszać w nałożonej nań przez służących Saula zbroi, więc poprosił ich o zdjęcie pancerza i oddał powierzony mu przez króla miecz. Zamiast tego nazbierał nad strumieniem kamieni do torby pasterskiej. Następnie ruszył w stronę wojsk filistyńskich i Goliata. Filistyn zadrwił z młodego pasterza, a później ruszyli do starcia.
Potem sięgnął Dawid do torby pasterskiej i wyjąwszy z niej kamień, wypuścił go z procy, trafiając Filistyna w czoło, tak że kamień utkwił w czole i Filistyn upadł twarzą na ziemię. Tak to Dawid odniósł zwycięstwo nad Filistynem procą i kamieniem; trafił Filistyna i zabił go, nie mając w ręku miecza. Dawid podbiegł i stanął nad Filistynem, chwycił jego miecz, i dobywszy z pochwy, dobił go; odrąbał mu głowę. Gdy spostrzegli Filistyni, że ich wojownik zginął, rzucili się do ucieczki. Powstali mężowie Izraela i Judy, wydali okrzyk wojenny i ścigali Filistynów aż do Gat i bram Ekronu; a trupy filistyńskie leżały na drodze z Szaaraim aż do Gat i Ekronu.

Dawid Michała Anioła jako człowiek
Tak cała rzeźba, jak i spojrzenie Dawida, które idealnie uchwycił w swoim dziele Michał Anioł, wskazują na to, że artysta przedstawił nam scenę rozgrywającą się na moment przed walką przyszłego króla Izraela z Goliatem. Tym samym Włoch odszedł od wcześniejszej tradycji przedstawiania biblijnego bohatera w apogeum triumfu. Zarówno Donatello, jak i pozostali rzeźbiarze i malarze końcowego okresu średniowiecza i początków renesansu przedstawiali Dawida zwycięskiego, często stojącego na obciętej głowie Goliata lub właśnie zabijającego wroga z nieustraszoną miną.

Tymczasem ukazany na rzeźbie Anioła, którą odsłonięto w 1504 r., młody pasterz nie kojarzy się z buńczucznym młodzieńcem wyłaniającym się z opisów znanych z Biblii. Wygląda, jakby bał się swojego wroga, czemu nie można się dziwić. W strachu napręża lekko zarysowane mięśnie całego ciała, zaś palcami lewej dłoni bardzo mocno ściska torbę z kamieniami. W prawym ręku trzyma kamień, którym następnie uśmierci Goliata. Tę pięść zaciska tak mocno, że na wierzchniej części dłoni i przedramieniu widzimy żyły.
Po bliższym przyjrzeniu się twarzy i oczom Dawida możemy dostrzec, że patrzy w lewo. Wzrok utkwił w jednym punkcie. Możliwe, że ocenia właśnie swoje szanse w starciu z Goliatem i waha się, czy na pewno powinien podjąć nierówną walkę. Ma ściągnięte brwi i zmarszczone czoło, co sugeruje, że zastanawia się nad czymś. Tym samym artysta wskazuje, że przyszły król Izraela wcale nie jest zapalczywcem, jak może się wydawać po lekturze Księgi Samuela, ale mężczyzną mądrym i sprytnym. Dawid rozważa, w jaki sposób może zwiększyć swoje szanse na pokonanie rywala. Nie rzuci się na niego w szale. Jego zwycięstwo nie będzie ślepym trafem i przypadkiem.

„Wskrzeszenie” Dawida
To wyjątkowe przesłanie nie jest jedyną rzeczą, którą zachwyca odbiorców rzeźba Michała Anioła. Niezrównana jest również precyzja, z jaką włoski mistrz przedstawił poszczególne części ciała człowieka. Giorgio Vasari pisał nawet, że artysta w cudowny sposób „wskrzesił” zmarłą postać, a powstały monument przewyższa swoją dokładnością „wszystkie starożytne i współczesne posągi, zarówno greckie i rzymskie, jakie kiedykolwiek istniały”.
Nie są to przypadkowe słowa – Anioł swoje arcydzieło wzorował na antycznych, naturalistycznych rzeźbach. Tak jak jego starożytni poprzednicy pokazał wigor, siłę i piękno człowieka. Największy wpływ na wygląd Dawida miały najprawdopodobniej dzieła Polikleta, a przede wszystkim posągi Doryforosa i Diadumenosa.

To właśnie jeden z najważniejszych artystów starożytnej Grecji doprowadził do mistrzostwa umiejętność przedstawienia kontrapostu, czyli sztuki ustawienia postaci tak, aby ciężar ciała opierał się na jednej nodze, podczas kiedy druga jest lekko uniesiona. Taka technika nadaje przedstawionej sylwetce bardziej dynamiczny wygląd. Widz ma wrażenie, że rzeźba porusza się i nie jest jedynie martwym kamieniem. Jednocześnie wymaga to wielkich nakładów pracy, której tytanem był renesansowy artysta.

RS
Źródła cytatów:
Biblia Tysiąclecia, wyd. 1965
Giorgio Vasari. Żywoty najsławniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów, wyd. polskie 1985