Kultura

Amerykańska sztuka polskiego pisarza. „Antygona w Nowym Jorku” w TVP Kultura

Przedstawienie według sztuki Janusza Głowackiego jest jednym z najgłośniejszych spektakli Teatru Telewizji. fot. Ryszard Kornecki
Przedstawienie według sztuki Janusza Głowackiego jest jednym z najgłośniejszych spektakli Teatru Telewizji. fot. Ryszard Kornecki
podpis źródła zdjęcia

Ironiczna opowieść o bezdomnych emigrantach jest jednym z najgłośniejszych spektakli Teatru Telewizji. Sztuka została napisana przez Janusza Głowackiego – znanego polskiego pisarza – a przedstawienie wyreżyserował Kazimierz Kutz. „Antygonę w Nowym Jorku” z 1995 r. będziemy mogli zobaczyć we wtorek 19 marca o godz. 20:00 na antenie TVP Kultura.

Spektakl opowiada o bezdomnych z tytułowego amerykańskiego miasta, którzy koczują w parku na dolnym Manhattanie. Do tego świata zaprasza widzów policjant (Jerzy Grałek) patrolujący Tompkins Square Park, gdzie rozgrywa się akcja sztuki. Tak samo jak duża część społeczeństwa nie akceptuje on osób w kryzysie bezdomności i nie rozumie, dlaczego nie chcą poprawić swojej sytuacji. Historia utrzymana jest w atmosferze beznadziei i braku perspektyw.

Jerzy Grotowski poszukiwał nowych środków wyrazu, które mogłyby zrewolucjonizować teatr (fot. Andrzej Rybczyński/PAP)

Teatralny rewolucjonista, który chciał odmienić kulturę. 25. rocznica śmierci Jerzego Grotowskiego

Kultura

Bohaterami przedstawienia są Rosjanin Sasza (Jan Peszek), Portorykanka Anita (Anna Dymna) i Polak Pchełka (Jerzy Trela). Każde z nich straciło szansę na lepsze życie w rodzinnym kraju. Postanowili więc jej szukać w Ameryce, która jawiła im się jako kraina sukcesu, a ostatecznie doprowadziła ich do jeszcze większego kryzysu. Nie potrafią i nawet nie próbują się z niego podnieść. Pewnego dnia do bohaterów dociera wiadomość, że ich bezdomny przyjaciel John nie żyje. Jego ciało zostało zabrane na cmentarz, na którym grzebią przestępców, nędzarzy i bezimiennych. Anita twierdzi, że John był arystokratą z Bostonu, i nie godzi się, aby chować go w takim miejscu. Namawia Saszę i Pchełkę, aby zabrali ciało przyjaciela z kostnicy. Kobieta chce je zakopać w Tompkins Square Park.

Bohaterowie postanawiają pochować swojego zmarłego kolegę w parku. fot. Ryszard Kornecki
Bohaterowie postanawiają pochować swojego zmarłego kolegę w parku. fot. Ryszard Kornecki

Pisarz bliski bezdomności

Autorem sztuki jest Janusz Głowacki. Pisarz zdobył rozgłos za granicą, kiedy jeszcze mieszkał w Polsce. Jego twórczość była tłumaczona na wiele języków. W grudniu 1981 r. wyjechał do Londynu na premierę swojej sztuki „Kopciuch”. Tam zastał go stan wojenny, więc postanowił nie wracać do kraju. Dwa lata później przeprowadził się do Nowego Jorku, gdzie – jak przyznał – jemu również groziło znalezienie się na ulicy bez mieszkania i pieniędzy.


Na początku lat 90. teatr Arena Stage w Waszyngtonie zamówił u pisarza sztukę. Autor podjął się napisania swojego pierwszego tekstu teatralnego po angielsku. Postanowił przenieść tragedię „Antygona” Sofoklesa w realia nowojorskiego parku zamieszkałego przez bezdomnych. Dopełnił swoje dzieło absurdem oraz tragikomicznym humorem. Głowacki przyznał, że w momencie pisania „Antygony w Nowym Jorku” nie znał jeszcze tak dobrze języka. Pomogła mu Joan Torrez – pisarka z Brooklynu – która razem z nim poprawiała tekst zdanie po zdaniu.


Sztuka polskiego pisarza o nowojorskich bezdomnych zdobyła uznanie na całym świecie i wystawiano ją w różnych krajach. Prapremiera spektaklu odbyła się w 1993 r. „Time Magazine” nazwał „Antygonę w Nowym Jorku” jednym z najlepszych przedstawień roku. Również w roku 1993 została po raz pierwszy wystawiona w Polsce na deskach warszawskiego Teatru Ateneum, gdzie wyreżyserowała ją Izabela Cywińska.

Sztuka Janusza Głowackiego zdobyła uznanie na całym świecie. fot. Ryszard Kornecki
Sztuka Janusza Głowackiego zdobyła uznanie na całym świecie. fot. Ryszard Kornecki

Spektakl telewizyjny w krakowskim duchu

Dwa lata po pierwszych przedstawieniach teatralnych Kazimierz Kutz postanowił przenieść dramat na ekran. „W Stanach Zjednoczonych zobaczył wielu imigrantów politycznych. Janusz Głowacki stworzył to dzieło po latach strasznej udręki. Losy ludzi są różne, ale losy migrantów, którzy zostali wyrzuceni z kraju, są najcięższe. Głowacki wszystkiego tego dotknął swoim piórem” – powiedział reżyser w wywiadzie dla „Kultury Liberalnej” z 2015 r.


Polskim widzom Kutz kojarzy się przede wszystkim z kinem śląskim. Jednak ceniony reżyser filmowy rozwijał też równolegle swoją karierę teatralną. Stworzył wiele ekranowych spektakli, a część z nich jak „Opowieści Hollywoodu”, „Kolacja na cztery ręce” czy „Antygona w Nowym Jorku” weszły do kanonu Teatru Telewizji.

16 lutego przypada 95. rocznica urodzin Kazimierza Kutza. Fot. Rafał Guz/PAP

Prawdziwy filmowy Ślązak. Kazimierz Kutz obchodziłby 95. urodziny

Kultura

Od lat 60. Kutz był związany ze Starym Teatrem w Krakowie. Wystawił w nim kilka spektakli, a z kolei krakowski teatr współpracował z nim przy filmie „Śmierć jak kromka chleba” z 1994 r. Reżyser często powierzał role aktorom z tego teatru, zwłaszcza gdy realizował przedstawienie Teatru Telewizji. Anna Dymna, Jerzy Grałek, Jan Peszek i Jerzy Trela, którzy zagrali główne role w „Antygonie…”, byli wówczas związani z krakowską sceną. Sam Kutz mówił o sobie, że czuje się „jednoosobową filią Starego Teatru”, kiedy tworzy swoje przedstawienia telewizyjne, bo wywodzą się one właśnie z tej instytucji.


Emisja spektaklu „Antygona w Nowym Jorku” odbędzie się 19 marca o godz. 20:00 w TVP Kultura.

Gdzie obejrzeć „Antygonę w Nowym Jorku” w internecie?

Adaptację sztuki Janusza Głowackiego w reżyserii Kazimierza Kutza można zobaczyć w TVP VOD.

ZOBACZ: „Antygona w Nowym Jorku” w TVP VOD

MJ
Więcej na ten temat