Choć życie Vincenta van Gogha nie było usłane różami, jako wybitny artysta potrafił dostrzec piękno natury i z niezwykłą wrażliwością przenosić je na płótno. Dowodzą temu zarówno słynne „Słoneczniki”, jak i „Irysy”, które wciąż zachwycają miłośników sztuki. Najnowsze badania wykazały jednak, że dzieło sprzed 135 lat z biegiem czasu straciło swój pierwotny urok, prezentując kwiaty w sposób nieco inny, niż przedstawił je sam mistrz.