Piłka nożna to jego zawód, ale nigdy nie była całym życiem. Nie lubi się przemęczać, ale nie znosi przegrywać. Woli myśleć, niż biegać, ale jednocześnie potrafi fruwać między słupkami jak natchniony. Wojciech Szczęsny to bramkarz, który podbił światowe boiska i występował w najlepszych klubach w Londynie, Rzymie i Turynie, a teraz wrócił do gry w barwach Barcelony. To sportowiec, któremu z pewnością warto bliżej się przyjrzeć.
W sierpniu 2024 roku cały piłkarski świat obiegła informacja, że Wojciech Szczęsny kończy karierę. W wywiadach powtarzał, że „już nie ma serca do futbolu” i chce się skupić na rodzinie. Po miesiącach spekulacji jego słowa potwierdziły czyny - jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich bramkarzy odszedł z Juventusu. Niedługo jednak cieszył się z emerytury, bo zaledwie pięć tygodni później podpisał kontrakt z FC Barceloną.
W liczbach wygląda to imponująco: 514 meczów w klubach z TOP 5 lig europejskich, 84 występy w reprezentacji Polski, osiem trofeów w barwach Juventusu. Ale kariera Szczęsnego to coś więcej niż cyfry. Warto prześledzić jego piłkarską drogę od samego początku.

Chłopak z Grochowa, który podszedł śladem ojca
Wojciech Szczęsny przyszedł na świat 18 kwietnia 1990 roku jako syn Macieja Szczęsnego – byłego bramkarza reprezentacji Polski i jedynego Polaka, który zdobył mistrzostwo kraju z czterema różnymi klubami. Chociaż mężczyzna mógł być wzorem dla syna, odszedł od rodziny, gdy Wojtek miał zaledwie trzy miesiące. Wychowaniem zajęła się jego mama, Alicja.
Młodego Wojtka od zawsze ciągnęło do piłki nożnej i przy wsparciu mamy rozpoczął pierwsze treningi w Agrykoli Warszawa. Później przeniósł się do Legii Warszawa, gdzie szybko zwrócił na siebie uwagę trenerów. To sprawiło, że trafił do Arsenalu Londyn. Miał wtedy 16 lat i chociaż nie był pewien swojej piłkarskiej przyszłości, udało mu się podszkolić warsztat i pokazać, że ma prawdziwy talent. Tak rozpoczął swoją międzynarodową karierę.

Arsenal, Roma, Juventus – wszystkie kluby Wojciecha Szczęsnego.
Przez lata Wojciech Szczęsny strzegł bramki dla różnych klubów, co rusz pokazując swój talent i miłość do piłki nożnej. A tak kształtowała się jego kariera w poszczególnych zespołach:
Arsenal FC (2006–2017)
To tutaj Szczęsny stawiał swoje pierwsze kroki w międzynarodowej piłce nożnej i przeszedł przez wszystkie etapy młodzieżowe. Startował jako rezerwowy, ale szybko wyrósł na lidera drużyny, a jego debiut w podstawowym składzie miał miejsce w 2009 roku. Wystarczyła chwila i już nikt nie wyobrażał sobie bramki Kanonierów bez niego. Z Arsenalem Wojtek zdobył też swoje pierwsze poważne nagrody. W sezonie 2013/2014 odebrał Złotą Rękawicę Premier League, a także dwa Puchary Anglii i Superpuchar. W barwach Arsenalu rozegrał łącznie 181 meczów.
AS Roma (2015–2017)
Z powodu kontrowersyjnego zachowania Szczęsny został zwolniony z Arsenalu. Wkrótce wypożyczyła go AS Roma, gdzie pełnił rolę bramkarza podstawowego. Choć na początku wydawało się, że będzie to dla niego krok wstecz, okazało się, że był to doskonały ruch w stronę międzynarodowej kariery w Juventusie. Zanim jednak to nastąpiło, stał się ulubieńcem trenera AS Romy i kibiców klubu. W jego barwach wystąpił 72 razy.

Juventus FC (2017–2024)
Klub stacjonujący w Turynie okazał się domem Szczęsnego na siedem lat. Początkowo pełnił w nim rolę zmiennika Gianluigiego Buffona, jednak szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie. To również w Juventusie dojrzał piłkarsko i mentalnie. Chociaż zawsze miał dystans do siebie, w nowym klubie jego podejście ewoluowało. Może nie stał się wzorem ascetycznego sportowca, ale zyskał szacunek zarówno w szatni, jak i w mediach. Zdobył trzy mistrzostwa Włoch, trzy Puchary Włoch oraz dwukrotnie Superpuchar Włoch. W sezonie 2019/2020 został uznany za najlepszego bramkarza Serie A. W latach 2017–2024 rozegrał tam 252 mecze i nie stracił bramki w niemal 40% spotkaniach.
Numer jeden w reprezentacji Polski
Poza karierą klubową Wojtek Szczęsny występował również w reprezentacji Polski, w której zadebiutował w 2009 roku, mając zaledwie 19 lat. W tym czasie o miejsce na boisku rywalizował z takimi nazwiskami jak Boruc, Fabiański i Skorupski. Koniec końców to właśnie on ma na koncie największą liczbę występów na wielkich turniejach. Brał udział w czterech mistrzostwach Europy (2012, 2016, 2020, 2024) oraz dwóch mistrzostwach świata (2018, 2022).
Z pewnością jednym z jego najbardziej pamiętnych występów w reprezentacji będzie ten z mistrzostw świata w Katarze w 2022 roku. Obronił wtedy dwa rzuty karne – jeden przeciwko Arabii Saudyjskiej, a drugi przeciwko Lionelowi Messiemu, który strzelał bramki dla drużyny Argentyny. Tym samym stał się jednym z trzech bramkarzy w historii, którzy dokonali tak imponującego wyczynu na jednym mundialu. Swój talent pokazał również podczas meczu, podczas którego Polska walczyła o awans do Euro 2024 – obronił wtedy decydującego karnego w meczu z Walią.
Po Euro 2024 (21 czerwca 2024 roku) ogłosił, że kończy karierę reprezentacyjną i chce skupić się na rodzinie oraz życiu poza boiskiem.

Powrót, który zaskoczył wszystkich
Po tym, jak Wojciech Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji Polski, zaledwie dwa miesiące później (27 sierpnia) poinformował, że rozstaje się z Juventusem. Media od razu zaczęły typować kluby, do których mógłby dołączyć, jednak Wojtek zaskoczył wszystkich i ogłosił koniec kariery.
Odpoczynek bramkarza nie trwał jednak długo – do momentu, kiedy zadzwonili do niego przedstawiciele FC Barcelony. Według kibiców i znawców piłki nożnej takiemu klubowi się nie odmawia. Tym samym Szczęsny zdecydował się na powrót na boisko. Podpisał kontrakt jako zastępca dla kontuzjowanego Marca-André ter Stegena i dołączył do swojego kolegi z reprezentacji – Roberta Lewandowskiego. W sezonie 2024/2025 rozegrał 22 mecze.
Choć jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku, coraz głośniej mówi się o jego możliwym przedłużeniu. I to nie tylko ze względu na osiągnięcia sportowe. Bramkarz stał się ulubieńcem kibiców i prezentuje świetną formę w każdym spotkaniu. Jego rywalizacja z Iñakim Peñą elektryzowała hiszpańskie media, ale to Polak ostatecznie wygrał walkę o miejsce w bramce. Teraz do gry wraca Marc-André ter Stegen, dotychczasowy kapitan Barcelony i lider zespołu przed kontuzją we wrześniu, jednak przy obecnej dyspozycji Szczęsnego nie jest wcale pewne, czy odzyska miejsce w podstawowej jedenastce.

Wojciech Szczęsny prywatnie
Poza niezwykłą karierą piłkarską Wojciech Szczęsny cieszy się również udanym życiem prywatnym. W 2016 roku poślubił piosenkarkę, Marinę Łuczenko. Para doczekała się dwojga dzieci: syna Liama (ur. 2018) i córki Noelii (ur. 2024). Na co dzień rodzina mieszka w posiadłości w hiszpańskiej Marbelli.

Poza piłką nożną Szczęsny interesuje się architekturą i inwestycjami w nieruchomości. W wywiadach wielokrotnie wspominał, że jego marzeniem jest zaprojektowanie budynku, który zmieni panoramę Warszawy. Po zakończeniu kariery sportowej planował rozpoczęcie studiów architektury, jednak z racji powrotu na boisko musiał je odłożyć w czasie.