W nocy mieszkańcy agroturystyki "U Holendra" orientują się, że w Leśniczówce Szułowiczów jest pożar. Rano okazuje się, że płomienie stały się scenografią do kolejnej, makabrycznej zbrodni. Morderca czuje się coraz bardziej bezkarny, dzwoni do Julii gdy ta jest na miejscu zbrodni. Tymczasem do profilu zabójcy idealnie pasuje Wenet. Gdy Nadzieja i jego ludzie ruszają aresztować dziennikarza, dowiaduje się o tym Monika. Z przerażeniem uświadamia sobie, że ma romans z głównym podejrzanym, w swoim własnym śledztwie.