Ksiądz, zawstydzony przez Klaudię i Kingę, zgadza się pomóc w rozwiązaniu społecznego konfliktu. Musi rzucić na szalę cały swój autorytet, by doprowadzić do spotkania obu stron. Negocjacje są trudne, bo strona protestująca za nic nie chce odstąpić od żądania ustąpienia strony rządzącej. Niespodziewanie pomocna okaże się znajomość polskiej historii. Dyrektorka w desperacji udaje się po ratunek do senatora i Czerepacha. Jej problemy nic polityków nie obchodzą, Czerepach dostrzega jednak kolejną szansę wykreowania wizerunku senatora, tym razem jako obrońcy uciśnionych. Senator Kozioł zaczyna szeroką medialną kampanię, jego notowania rosną, pojawiają się coraz poważniejsze propozycje politycznych aliansów. Czerepach czuje się pominięty, wpada więc na genialny pomysł mający ich obu wznieść na wyżyny polityki. Przy okazji szczęśliwe rozwiązanie znajduje sprawa dyrektorki. Stasiek szaleje z niepokoju, bo jego żona wkrótce ma rodzić. Postanawia wszystko zaplanować, organizuje swoistą brygadę porodową, gotową do akcji na pierwszy sygnał. Tak to jednak bywa z perfekcyjnymi planami, że świetnie działają, dopóki naprawdę nie zachodzi konieczność ich realizacji.