Pysia znajduje na strychu walizkę z różnymi dziwnymi rzeczami, bardzo śmiesznymi. Zanosi się na wesoły dzień, bo każdy coś przymierza, przebiera się. Wszyscy są podekscytowani i roześmiani. Jedynie Pani Róża jest bardzo poważna.

Eryk prezentuje Domosiom magiczną sztuczkę. Bazyli, Amelka i Pysia zainspirowani tym pokazem postanawiają zorganizować występ iluzjonistów. Ciekawe, kto wymyśli najbardziej zaskakujące widowisko i co na to wszystko Strachowyj?

Bazyli marzy o wielkiej morskiej wyprawie. Razem z Erykiem ze starego kufra robią statek. Jest to statek na niby. Kufer ma koła - można więc nim jeździć po trawie, maszt z miotły i żagle z prześcieradeł. Ogródek staje się oceanem.