Kariera aktorska 32-letniego Jacka Knapa nabrała w ostatnim czasie rozpędu. Tej jesieni młody aktor jest filarem serialu „Ludzie i bogowie”, będziemy go też oglądać w kolejnych odcinkach dwójkowej produkcji „O mnie się nie martw”, gdzie gra prawnika Artura Szulca. Właśnie skończył zdjęcia do komedii romantycznej „Szczęścia chodzą parami”. A obecnie pracuje przy dwóch filmach: „W jak morderstwo” i „Miłość do kwadratu”. – Mam nadzieję, że nie będę wyskakać z lodówki – śmieje się w rozmowie z PAP Life.
W „Ludziach i bogach” Knap wciela się w porucznika Leszka Zarębę, pseudonim „Onyks”. To dowódca oddziału, który wykonuje wyroki z ramienia Armii Krajowej. Jest sumienny, opanowany, a w akcjach wykazuje się stuprocentową precyzją i skutecznością. Z każdym dniem jednak, ma coraz więcej wątpliwości dotyczących moralnego wymiaru swoich czynów. Musi okiełznać temperament swojego przyjaciela, „Dagera” (Dawida Dziarkowskiego), który jest opętany żądzą zemsty i próbuje samowolnie wymierzać sprawiedliwość.
„Ludzie i bogowie” w TVP VOD
podobiekty:
Kariera aktorska 32-letniego Jacka Knapa nabrała w ostatnim czasie rozpędu. Tej jesieni młody aktor jest filarem serialu „Ludzie i bogowie”, będziemy go też oglądać w kolejnych odcinkach dwójkowej produkcji „O mnie się nie martw”, gdzie gra prawnika Artura Szulca. Właśnie skończył zdjęcia do komedii romantycznej „Szczęścia chodzą parami”. A obecnie pracuje przy dwóch filmach: „W jak morderstwo” i „Miłość do kwadratu”. – Mam nadzieję, że nie będę wyskakać z lodówki – śmieje się w rozmowie z PAP Life.
W „Ludziach i bogach” Knap wciela się w porucznika Leszka Zarębę, pseudonim „Onyks”. To dowódca oddziału, który wykonuje wyroki z ramienia Armii Krajowej. Jest sumienny, opanowany, a w akcjach wykazuje się stuprocentową precyzją i skutecznością. Z każdym dniem jednak, ma coraz więcej wątpliwości dotyczących moralnego wymiaru swoich czynów. Musi okiełznać temperament swojego przyjaciela, „Dagera” (Dawida Dziarkowskiego), który jest opętany żądzą zemsty i próbuje samowolnie wymierzać sprawiedliwość.
„O mnie się nie martw” w TVP VOD– Historia zawsze była częścią mojego życia – mówi Knap. – A to dlatego, że jestem z Warszawy, chodziłem do liceum im. Aleksandra Kamińskiego (autor „Kamieni na szaniec”), mój dziadek był wojskowym, a moja mama też interesowała się historią. Co więcej, pracę magisterką w Łódzkiej Szkole Filmowej napisałem pt. „Aktor w latach wojny. Historia Dobiesława Damięckiego”. Damięcki był oskarżony przez Niemców o zabójstwo Igo Syma (polski aktor oskarżony o kolaborację z nazistami), co w kontekście serialu jest dosyć interesujące. Bo jak zobaczyłem scenariusz pierwszego odcinka, to przekonałem się, że jest on inspirowany właśnie sprawą Igo Syma – powiedział aktor.
Jak na polskie realia pracy przy serialu, aktor miał wyjątkowo długi czas na przygotowanie się do roli - trzy miesiące. – Musiałem zrobić prawo jazdy, bo nie miałem go wcześniej. Przeszliśmy też przeszkolenie na strzelnicy. Uczyliśmy się obsługiwać broń z epoki. Mieliśmy też spotkania z kaskaderami –relacjonuje Knap.
„Ludzie i bogowie” to dzieło jednego z najzdolniejszych reżyserów młodego pokolenia, Bodo Koxa. Miał on odwagę oprzeć obsadę na aktorach, którzy nie są jeszcze gwiazdami.
Pierwszy odcinek „Ludzi i bogów” pojawi się na antenie TVP1 w niedzielę 13 września o godz. 20.15. Serial ma 13 odcinków.