– Bareja stanowił fenomen w polskiej kinematografii w ogóle. Był to reżyser bardzo pogardzany przez ówczesną elitę reżyserską jako nieudolny filmowiec. On umiał opowiadać, ale lekceważył wymogi warsztatowe. Tym bardziej zazdroszczono mu sukcesu, jaki każdy jego film odnosił – wspomina scenarzysta serialu Janusz Płoński.