Pokusa i grzech
A w finale: proces Krzepińskiego! Tuż przed ogłoszeniem wyroku morderca znów zwróci się do sędziego – uparcie twierdząc, że jest niewinny.
- Marta była wyjątkową osobą.(…) Niestety, była na niej również rysa cierpienia, którego zaznała od swoich bliskich, którzy teraz chcą na mnie zrzucić winę za jej nieszczęście… I dlatego Marta popełniła samobójstwo. Bo była nieszczęśliwa.
Elżbieta i Artur, słuchając jego kłamstw, z trudem zachowają spokój…