Wątpliwości…
Jej przełożony jednak się na to nie zgodzi.
- Chcesz inwigilować własnego narzeczonego?
- Nie jego, tylko Barańskiego…
- Tego się nie da rozdzielić.
- Niech mi pan da szansę!
- Daję ci ją, odsuwając od tej sprawy! Nie możesz jej prowadzić, jeśli są w nią zamieszani twoi najbliżsi... Zabieram ci tę sprawę, zrozumiano?!