Lwowska solidarność
Olyę czeka nieprzyjemna konfrontacja z policjantami. Pan Henryk zakłada firmę, a Polina w końcu wraca do Warszawy z upragnioną kartą. Czas na otwarcie upragnionej restauracji. Przecież teraz już nie nie może pójść nie tak...
Tą pomocą okazują się przyjaciółki. Czy Polina nie przecenia kulinarnych umiejętności Uljany? (fot. K. Wellman)