– Idea Dnia Polskiej Szabli powstała z myślą o utrwaleniu pamięci na temat tej pięknej białej broni, która towarzyszyła Polakom przez wieki. Organizując ten dzień chcieliśmy przypomnieć jak wielką rolę odgrywała w historii naszego kraju – mówi Jarosław Buć, główny instruktor Węgiersko-Polskiej Szkoły Szermierki Szablą – Sama szabla przywędrowała do Polski ze Wschodu przez Węgry. Dlatego podczas Dnia Polskiej Szabli gościmy wielu węgierskich przyjaciół – dodaje.

Wśród nich znalazł się przedstawiciel Ambasady Węgier w Warszawie - podpułkownik Tamas Melke, liczna grupa węgierskich szermierzy reprezentujących Magyar Szablyavívó Iskola oraz Norbert Máday, kolekcjoner z polskimi korzeniami, który użyczył eksponaty na wystawę pamiątek związanych z historią szermierki XX wieku.

Wydarzenie rozpoczęło się mocnym wejściem szermierzy, którzy pokazali specyfikę fechtunku pochodzącego z Instytutu Toldiego Miklosa Sportu Wojskowego i Szermierki Królestwa Węgierskiego. Potem tancerze zespołu Gaik w pięknych kostiumach zaprezentowali tańce z okresu Księstwa Warszawskiego. Kolejnym punktem był brawurowy popis umiejętności władania szablą i lancą w wykonaniu kawalerzystów. Sokolnicy pokazali natomiast jak wygląda praca człowieka z ptakami drapieżnymi.

Część wykładową rozpoczął duet przyjaciół - Ákos Engelmayer, ambasador Węgier w Warszawie w latach 1990-1995 oraz dr János Tischler z Węgierskiego Instytutu Kultury opowiadający o tym, jak przeplatały się losy Polaków i Węgrów przez ostatnie dziesięciolecia. Płatnerz, Marek Sobucki wyjaśnił jak powstaje stal dobrej jakości. Z kolei kolekcjoner Norbert Máday starał się zainteresować słuchaczy historią szabli polsko-węgierskiej opowiadając wiele ciekawostek na jej temat. Podczas panelu na temat fechmistrza mjr. Jánosa Keveya niespodziewanie na widowni ujawnił się jeden z jego uczniów, Zygmunt Grodner. Mistrz Polski w szpadzie z 1951 roku wspominał relacje uczeń-mistrz w polskiej drużynie szermierczej prowadzonej przez węgierskiego trenera. O najbardziej utytułowanym wychowanku Keveya, Jerzym Pawłowskim, w niezwykle emocjonalnym wystąpieniu opowiedzieli jego synowie – Piotr i Michał.

Kolejnym gościem był aktor Daniel Olbrychski, który nie tylko mówił o szermierce aktorskiej, ale przede wszystkim w widowiskowy sposób zaprezentował ją wraz ze swoim wnukiem, Antonim. Wystąpienie Daniela Olbrychskiego przerwał jednak… koń, który wszedł do namiotu konferencyjnego. Posłużył on później Mikołajowi Reyowi jako „żywy slajd” jego wykładu na temat władania białą bronią z pozycji wierzchowca.

Dzień Polskiej Szabli to wydarzenie zorganizowane przez Węgiersko-Polska Szkoła Szermierki Szablą oraz Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.

 Patronat honorowy nad nim objęła Ambasada Węgier w Polsce. Patroni medialni i partnerzy to: TVP Historia, Szabla i Koń, Historykon.pl, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Węgierski Instytut Kultury, Związek Strzelecki, Sekcja Sokolnicza Koła Naukowego AVES oraz Stowarzyszenie „Wizna 1939”.