Wiadomość została wysłana.
Piękno tej niezwykle kontaktowej dyscypliny sportu polega na wielkiej dramaturgii, ponieważ najważniejsze, decydujące, zwycięskie bramki najczęściej padają w ostatnich sekundach meczu. Prawdziwe emocje wzbudzają finały mistrzostw Europy, które w styczniu 2016 roku rozgrywają się w polskich halach. Biało-czerwoni jako gospodarze i trzecia drużyna ostatniego mundialu są kandydatami do medalu. Niezależnie od wyniku powstanie nowa historia. Kto wie? Może właśnie w dwunastym turnieju o ME doświadczymy najpiękniejszych przeżyć? Polacy będą walczyć w czempionacie Starego Kontynentu po raz ósmy. Teraz czas na podium!
Piotr Wesołowski - dziennikarz „Przeglądu Sportowego” od 2002 roku. Urodził się na Lubelszczyźnie, stąd jego zamiłowanie do piłki ręcznej. Od młodzieńczych lat kibicował szczypiornistkom Monteksu Lublin, które w 2001 r. wywalczyły Puchar EHF. Relacjonował występy reprezentacji Polski kobiet podczas mistrzostw świata 2007 we Francji i MŚ 2013 w Serbii. Opisywał największe sukcesy kadry mężczyzn, począwszy od czempionatu globu w 2007 r. w Niemczech, gdzie „Orły Bogdana Wenty” zdobyły srebrny medal. Poza „PS” pracował w „Życiu” oraz „Naszym Mieście”.