Łzy, kłótnie i… śmierć?
Gdy Cieślak przygotuje z Justinem wspólną kolację – by dziewczyny mogły się pogodzić - Oliwka wcale się z tego nie ucieszy. I zapowie Laurze, że ma się ze swoim chłopakiem wyprowadzić.
- Nie mam ochoty już cię więcej oglądać!
A po chwili postawi ukochanemu ultimatum:
- Dla jasności... gdybyś chciał ich bronić. Jeśli się nie wyprowadzą, to ja pakuję swoje rzeczy!