Oszukane…

Kłamstwa, groźby, intrygi – i później łzy.
Oszukane…
Oszukane…
Tymczasem Ksawcio, cały i zdrowy, będzie czekał na mamę w ich pokoju… - Gdzie byłeś?! - Wujek Szymon poprosił Francesco, żeby mnie zabrał na spacer i na lody… Dlaczego płaczesz? - Bo cię bardzo kocham… Górka od razu chłopca przytuli – gotowa na wszystko, by jej syn już nigdy nie wpadł w ręce „wujka Szymona”.
Zdjęcia w galerii:
Oszukane…
Oszukane…
Oszukane…
Oszukane…
Oszukane…
Oszukane…
Oszukane…
Oszukane…

Polecamy