Święto u Górków!
Marta spotka przed świątynią Marka – i od razu wybuchnie radością. Pewna, że przyjaciel w końcu otrząsnął się po utracie żony… Złoty wyzna jednak, że na uroczystości go nie będzie. I pośle Walawskiej smutny uśmiech:
- Tylko przechodziłem obok… Przypomniałem sobie, jak braliśmy tu ślub z Marysią...