Tragiczny wyjazd…
Z kolei ksiądz Tadeusz zaliczy „tylko” kilka złamań – podobnie jak Władek. Ranny uparcie jednak będzie wracał myślami do koszmaru, jakim był wypadek… obwiniając się o to, co spotkało córkę Piotra.
- Dzieci zaczęły płakać i krzyczeć... Od razu zauważyłem, że tylko Monika nie płacze… Już nie mogła… Panie Boże, zlituj się nad tą małą duszyczką i pozwól jej wyzdrowieć!(…) Proszę cię tylko o jedno... żeby to dziecko przeżyło. Nigdy już nie będę Cię o nic prosił… Przysięgam!