Za głosem serca…
A kilka godzin później odwiedzi byłego ukochanego na komisariacie.
- Słyszałam o strzelaninie…
- Po co słuchasz głupich plotek? Nie było żadnej strzelaniny.
- Nie było, bo Sonia cię zasłoniła. To też tylko plotki?
- Nie gniewaj się, ale… jakie to ma dla ciebie znaczenie? Za chwilę bierzesz ślub…
- I co z tego? Nie mogę się o ciebie martwić? Nie jesteśmy już przyjaciółmi? Mój ślub niczego nie zmienia...
- Nie? Naprawdę?