Gdy wszystko się wali...
Tymczasem Regina przyłapie Tomka na oszustwie. Bizneswoman odkryje, że w systemie nie ma śladu po kartach kilku klientów, którzy wykupili cały karnet ćwiczeń na siłowni - i wyrzuci Górskiego z pracy.
- Pieniądze trafiały do twojej kieszeni.(…) Albo złożysz sam wypowiedzenie, albo wzywam policję!
Tomek od razu zaprotestuje:
- Ty mówisz serio? Chcesz wzywać policję za zwykłe niedopatrzenie?