Gdy wszystko się wali...
Stański złapie się na „haczyk” i w końcu się za Karoliną wstawi – a Bożena zgodzi się, by Różańska wróciła. Kasia od razu jednak zauważy, że nowa pracownica nie jest przez szefową lubiana…
- Myślisz, że będą z nią problemy?
- Nie wiem, nie ufam jej. Muszę mieć ją na oku...
Co wydarzy się dalej? Ciekawych zapraszamy przed telewizory – jak zawsze od poniedziałku do piątku o godz. 20:10!