Kłamstwa i stracone szanse
Tymczasem Władek przypomni sobie w końcu chwile tuż przed eksplozją w laboratorium… i zapowie Zbyszkowi oraz Beacie, że chce zmienić zeznania. Bo do wybuchu doszło z winy Saganowskiej, która źle zakręciła butlę z gazem. Jego koleżanka od razu zblednie:
- Władek… Co ty mi chcesz zrobić?
- Ja tobie? Nie powiedziałem policji wszystkiego, bo w szpitalu namieszaliście mi w głowie...