Kłamstwa i stracone szanse
- Zawsze byłeś lojalnym kumplem... Co ci się stało?!
- Nic. Po prostu czuję, że chcecie z Beatą zrobić ze mnie kozła ofiarnego. Nie dosyć, że najbardziej ucierpiałem, to jeszcze mam kłamać?
- Potwierdź tylko to, że nic nie pamiętasz i będzie spokój!
- Nie przekonacie mnie do oszustwa... Nie ma takiej opcji!
Kilka dni później Beata odwiedzi za to Cieślaka w domu… i zacznie błagać, by jednak skłamał podczas kolejnej rozmowy z prokuratorem.