Napiętnowana
Amelia – chcąc nie chcąc – poprosi dziewczynę, by spakowała się i odeszła. A Bożena w końcu wybuchnie...
- Jesteśmy rodziną, do cholery! Dlaczego mi nie pomożecie wyjaśnić tej sprawy, tylko osądzacie?! To nieuczciwe!
- Na razie wygląda na to, że to ty byłaś nieuczciwa wobec Bruna!
Gdy Stańska będzie opuszczać dom, jej oczy wypełnią łzy. Jednak to nie wystarczy, by ją złamać...