Film reżyserowany przez naszego jurora multimedialnego - Dawida Marcinkowskiego będzie można zobaczyć w Internecie na przełomie czerwca i lipca. Koszt całego przedsięwzięcia to zaledwie 100 tys. zł. Ekipa i aktorzy pracowali za darmo. A tymczasem prolog, o którym pisaliśmy, obejrzało już na stronie Sufferosy 80 tys. osób. Szacunkowo film znajdzie milion widzów na całym świecie. O projekcie informowały już zagraniczne gazety; min. prasa w Rosji i hiszpański "El Pais". Wzbudził także zainteresowanie na festiwalach sztuki mediów…
Muzykę do filmu stworzył Michał Urbaniak. Zobaczymy go też na monitorach jako rosyjskiego Generała, którego dręczą samobójcze myśli. Wszystkie sceny były fotografowane i filmowane z wielu perspektyw, a następnie zanimowane. Całość ułożono tak, że obejrzenie dwóch identycznych wersji filmu jest niemożliwe. Nie ma tu typowej fabuły ani dialogów - bohaterowie zwracają się wprost do widza. Autorką strojów jest projektantka Gosia Baczyńska. Zagrała też Dolores - przywódczynię kobiecego gangu popierającego naturalny proces starzenia, który planuje zniszczenie kliniki.
"Sufferrosa" jest filmem interaktywnym, pozwala internaucie uczestniczyć w przebiegu akcji, stawia go w wobec wyborów. Łączy film wideo z cyfrową animacją. W związku z tym nie ma jednego zakończenia, do końca fabuły dochodzi się różnymi drogami. Nawet w przypadku, gdy internauta znajdzie się kilka razy w tym samym miejscu, nie będzie ono takie samo, ponieważ w tych miejscach czas płynie swoim trybem. Wydarzenia rozgrywają się w 30 lokalizacjach. Historia dzieje się w sposób nie linearny.
|
|