Na ratunek Marcie...

Uśmiechnięta, szczęśliwa z mężem i córką… Niestety – ten obrazek w życiu Marty to już przeszłość.
Na ratunek Marcie...
Na ratunek Marcie...
Wtedy Marta uwolni się z więzów – i zrobi wszystko, by uratować siebie oraz córkę.
- Pobiegniesz, ile masz sił w nogach... Masz się nie oglądać za siebie! Pierwszy dom, jaki zobaczysz, biegniesz do niego i co?
- Wzywam policję…
- Powiesz, że facet z pociągu nas porwał, jak się nazywasz, a potem zadzwonisz do Artura! Pamiętasz jego numer?
Zdjęcia w galerii:
Na ratunek Marcie...
Na ratunek Marcie...
Na ratunek Marcie...
Na ratunek Marcie...
Na ratunek Marcie...
Na ratunek Marcie...
Na ratunek Marcie...
Na ratunek Marcie...
Na ratunek Marcie...

Polecamy