Wiadomość została wysłana.
„Jesteśmy wdzięczni litewskiemu Sejmowi i wszystkim posłom za dzisiejszą decyzję. Dziękuję, że nie utożsamiają państwo ograniczeń nałożonych na Białoruś i Rosję z narodem białoruskim oraz z reżimem Łukaszenki. To słuszna decyzja” – powiedziała Cichanouska.
Liderka białoruskiej opozycji zauważyła, że większość Białorusinów nie popiera rosyjskiej wojny w Ukrainie, dlatego nie powinno być potrzeby izolowania ich. „Zdecydowana większość Białorusinów nie popiera wojny, wielu pomaga Ukrainie. Przepływ osób jest bardzo ważny dla utrzymania więzi między wyjeżdżającymi a tymi, którzy pozostają w kraju. Musimy zawsze pamiętać, że izolować powinniśmy zbrodniczy reżim Łukaszenki, a nie naród białoruski” – dodała polityk.
Podczas czwartkowego posiedzenia Sejm postanowił nie przychylać się do propozycji konserwatysty Audronisa Ažubalisa, aby zezwolenie na pobyt obywateli Rosji i Białorusi na Litwie zostało unieważnione w przypadku powrotu tych osób do kraju więcej niż raz na trzy miesiące. Choć propozycja ta została przedstawiona, nie osiągnięto wymaganego kworum.
Mimo to Sejm zdecydował we wtorek o zatwierdzeniu nowelizacji ustawy, która proponuje przedłużenie krajowych sankcji wobec obywateli Rosji i Białorusi oraz zaostrzenie kontroli Białorusinów wjeżdżających do kraju. Poparto także propozycję wprowadzenia zakazu importu produktów rolnych i pasz z Federacji Rosyjskiej i Republiki Białorusi.
Według danych Państwowej Agencji Danych w 2022 roku dla obywateli Białorusi wydano 31 tys. zezwoleń na pobyt czasowy na Litwie, a w 2023 roku – ok. 23 tys., co daje łącznie ok. 62 tys. osób, które przybyły na Litwę i otrzymały zezwolenie na pobyt czasowy.