Nowe życie… i nowy problem

Dla jednych ciąża to spełnienie marzeń, za to dla innych - przekleństwo.
Nowe życie… i nowy problem
Nowe życie… i nowy problem
Tymczasem w pracy Natalia nagle źle się poczuje… - Mam mdłości i dreszcze… - Jesteś chora? - Raczej struta, wczoraj zamówiłam sobie pizzę… Małgorzata spróbuje leczyć córkę domowymi sposobami, ale dziewczyna z każdą chwilą będzie słabsza. A w finale wybiegnie do łazienki… i zemdleje.
Zdjęcia w galerii:
Nowe życie… i nowy problem
Nowe życie… i nowy problem
Nowe życie… i nowy problem
Nowe życie… i nowy problem
Nowe życie… i nowy problem
Nowe życie… i nowy problem
Nowe życie… i nowy problem
Nowe życie… i nowy problem
Nowe życie… i nowy problem
Nowe życie… i nowy problem
Nowe życie… i nowy problem

Polecamy