Nowe życie… i nowy problem
Magda, zaniepokojona, odwiedzi później siostrę w domu. A Natalia wyzna w końcu, że… myśli o aborcji!
- Ja... nie chcę tego dziecka.(…) Wcale nie marzę o wesołej gromadce dzieci i nic się nie stanie, jeśli akurat ja nie urodzę dziecka... Nasz gatunek przez to nie wyginie!
- O czym ty mówisz? Ty nie „planujesz” mieć dziecka? Halo, ty już je w sobie nosisz!
- I co z tego? Nie żyjemy w średniowieczu…