• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Dlaczego wyginęły australijskie żaby?

13:09, 31.08.2023
  Geoffrey Heard, Benjamin Scheele, Conrad Hoskin, Jarrod Sopniewski i Jodi Rowley, ,,The Conversation", phys.org
Dlaczego wyginęły australijskie żaby?

Żółwinka podziemna. Fot. Muzeum Zachodniej Australii
Żółwinka podziemna. Fot. Muzeum Zachodniej Australii

Podziel się:   Więcej
W Australii żyje wiele gatunków żab. Według obliczeń jest ich aż 247. Większość to gatunki endemiczne, czyli żyjące jedynie na kontynencie australijskim. Niektóre są bardzo piękne. Taka jest na przykład żółwinka podziemna – żaba przypominająca żółwia. Występuje w Zachodniej Australii. Ale właściwie na całym terytorium Australii można spotkać żaby. Jednak w 1993 roku zaobserwowano masowe wymieranie tych płazów na północy Queensland, stanu w północno-wschodniej części kraju. Kiedy przyjrzano się ciałom zdechłych żab, okazało się, że były pokryte zarodnikami. Zarodniki to komórki rozrodcze zdolne do wytworzenia nowego organizmu w procesie rozmnażania bezpłciowego. U roślin i grzybów, u których zachodzi przemiana pokoleń, rozmnażanie przez zarodniki jest ściśle związane z rozmnażaniem płciowym.

Śmiercionośny grzyb

Jak piszą autorzy artykułu w „The Conversation” to była prawdziwa epidemia. Grzyby wodne zjadały keratynę w skórze żab, co zmieniało jej funkcje i prowadziło do zawału serca. ( Keratyna to białko u człowieka budujące włosy i paznokcie). Co gorsze, jeden z rodzajów grzyba atakującego żaby rozprzestrzeniał się szybko po całym świecie od Południowej Afryki do Europy zabijając żaby wszędzie tam, gdzie było to możliwe. Grzyb najprawdopodobniej pochodził z Półwyspu Koreańskiego. W Australii po raz pierwszy zauważono jego obecność pod koniec lat 70-tych XX wieku. Jego rozprzestrzenianie się doprowadziło do wymarcia przynajmniej czterech gatunków australijskich żab i możliwie trzech innych gatunków.
Śmiertelny patogen selektywnie wybierał ofiary. Nowe badanie opublikowane w ,,Nature Ecology and Evolution” pokazuje, że potrafi sprawić, że niektóre obszary stają się strefą zakazaną dla podatnych na zakażenie gatunków żab. Grzyb nie lubi wysokich temperatur, ale w chłodniejszym środowisku takim jak na południu Australii i na obszarach wyżynnych – rozkwita. Dla żab oznacza to jedno. Jak piszą autorzy, śmiertelność niektórych gatunków w sprzyjającym dla grzyba środowisku może sięgać 100 procent.

Mechanizm niszczenia

Przykładowo śliczna australijska żaba drzewna żyła na całym terytorium lasów deszczowych w Queensland. To potężny obszar rozciągający się od Townsville do Cooktown, czyli aż od morza do najwyższej góry w tym stanie - Bartle Frere. Żaby żyły w tych lasach bez względu na to, czy te sąsiadowały z morzem czy z górami. Ale grzyb spowodował, że musiały przenieść się wyżej. Na terenach niższych upały utrudniały bowiem grzybowi zabicie żab, a szybsze rozmnażanie żab w korzystnych dla nich warunkach mogłoby ochronić populację przed chorobą wywołaną grzybem.
Australijczycy znają szkody, jakie może spowodować obcy gatunek. Ropuchy trzcinowe zabijają rodzime drapieżniki. Koty i lisy doprowadziły do wyginięcia wielu małych ssaków. Nawet jeśli dany gatunek przeżyje, jego odniesienie do gatunku wprowadzonego nienaturalnie zmienia się na zawsze. Dzieje się tak z powodu mniej widocznych skutków, jakie niesie za sobą obecność obcego gatunku. Chodzi o kurczenie się obszarów umożliwiających przeżycie. Kiedy tak się dzieje gatunki rodzime są spychane na mniejsze obszary pod względem wcześniejszego zasięgu zwane ostojami środowiskowymi.
Grzyb nie wygląda na zabójcę, ale pozory mogą mylić. Rozmnaża się w środowisku wodnym, a jego zoospory poszukują żywicieli - płazów. Fot. CSIRO/Wikimedia, CC BY-ND
Co ciekawe, jak wskazuje opisywane badanie nie chodzi jedynie o obszar geograficzny. Obcy gatunek zmienia nisze ekologiczne, czyli zestaw cech środowiskowych, które zapewniają przeżycie gatunkowi rodzimemu. Obcy gatunek może więc zmienić nie tylko zasięg geograficzny, ale i cechy środowiska, które są konieczne do przetrwania gatunku rodzimego.

Jak pokonać grzyba?

Jak to się dzieje? Bardzo prosto. Wyrządzone szkody mogą znacznie się różnić. Jest tak dlatego, że gatunek obcy również ma swoje nisze, w których czuje się dobrze albo nie. Żabom, które przeżyły epidemię grzyba nie tylko udało się przetrwać w losowych częściach obszarów swojego środowiska, ale też szukały nowych nisz dla siebie. Ostoją stały się obszary cieplejsze, bardziej wilgotne lub te o mniejszej zmienności temperatury. W takim środowisku grzyb też jest rozpowszechniony, ale jest mniej śmiercionośny. Częścią układanki jest również fakt, że te miejsca, które stają się ostoją są naturalnie bardziej przyjazne dla żab, aby mogły w nich przeżyć i się rozmnażać. A kiedy populacja się powiększa tym większą uzyskuje siłę obrony przed gatunkiem obcym i ma większą szansę na przetrwanie.
Ten opisywany wzór nie dotyczy jedynie żab. Badacze podejrzewają, że podobne procesy zachodzą w przypadku wielu gatunków rodzimych po wprowadzeniu do środowiska gatunku obcego.
źródło: Geoffrey Heard, Benjamin Scheele, Conrad Hoskin, Jarrod Sopniewski i Jodi Rowley, ,,The Conversation", phys.org